Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Blues na haju

08 czerwca 2013 | Plus Minus | Jacek Cieślak
Mistrz comebacku:  Koncert na nowojorskim Madison Square Garden, kwiecień 2013 r.
źródło: AFP
Mistrz comebacku: Koncert na nowojorskim Madison Square Garden, kwiecień 2013 r.
źródło: Forum
Opłakał Laylę i syna, dziś w nagraniach towarzyszą mu trzy córeczki
źródło: AFP
Opłakał Laylę i syna, dziś w nagraniach towarzyszą mu trzy córeczki

Eric Clapton to jeden z tych, których na ołtarze młodzieżowej popkultury wyniosły kryzys religii i pycha.

Historię Erica Claptona można czytać jak opowieść o katastrofie Europy drugiej połowy wieku, która przybierała formy fałszywego szczęścia, raju i haju. Mistrz białego bluesa, obwołany bogiem, w piątek zstąpił na łódzką ziemię w Atlas Arenie.

Wyobraźcie sobie – co dla Polaków jest może trochę kłopotliwe – że wchodzicie na jedną z pobliskich stacji metra i widzicie napis ogłaszający wszem wobec, że jesteście bogiem. Można oszaleć!

Eric Clapton miał i łatwiej, i trudniej zarazem. Stacji metra było w Londynie pod dostatkiem, ale życie z piętnem boskości, o której zaświadczał słynny napis w undergroundzie (choćby nawet dotyczyło to gry na gitarze), z każdym rokiem stawało się coraz trudniejsze. Bo Clapton to jeden z tych, których na ołtarze młodzieżowej popkultury wyniosły kryzys religii i pycha.

Mógł więc poczuć się jak heros z antycznych mitów. Powtarzała się historia Prometeusza, który chciał wykraść z Olimpu ogień, i Achillesa mającego problemy z własną piętą. A może jeszcze bardziej Syzyfa, bo przecież okrutny los strącał otoczone rockowym kultem gwiazdy w otchłanie równe Tartarowi – najmroczniejszej części Hadesu, gdzie przebywały dusze skazanych na wieczne cierpienie.

Na estradzie Clapton jaśniał. Poza nią przeżywał dramat. Doświadczał go wraz z Johnem Lennonem, który nieopatrznie powiedział, że The Beatles są popularniejsi od...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9556

Wydanie: 9556

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament