Szybciej, wyżej, głośniej
Medialny ekshibicjonizm przekłada się na wielkie pieniądze tak samo jak medale i rekordy. Federica Pellegrini, diwa pływania, coś o tym wie.
Piotr Kowalczuk z Rzymu
Pellegrini i Filippo Magnini, wielkie włoskie gwiazdy basenów, przesłali jakiś czas temu agencji prasowej ANSA notę o tym, że się rozstają. Wiadomość trafiła natychmiast na czołówki. Wydawcy włoskich dzienników radia i TV uznali informację za tak doniosłą, że umieścili ją między doniesieniami z Londynu o zbrodni islamskich szaleńców i hiobowymi wieściami o załamaniu na mediolańskiej giełdzie. Następnego dnia wiadomość trafiła na pierwsze strony dzienników. „Corriere delle Sera", najważniejsza gazeta Italii, orzekła: „Tak się kończy glamour miłość".
Luca tańczy z gwiazdami
Chodzi rzeczywiście o wybitnych sportowców. Pellegrini to mistrzyni olimpijska z Pekinu, rekordzistka świata na 200 m kraulem i czterokrotna mistrzyni świata. Magnini jest dwukrotnym mistrzem świata na 100 m dowolnym (2005, 2007). Ale obydwoje są też mistrzami autopromocji.
Kronikę wypadków miłosnych Fede, jak czule mówią tu i piszą o Federice Pellegrini, wypada zacząć od dramatycznych wydarzeń w Debreczynie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta