Wyborcy na afery obojętnieją
Eryk Mistewicz, ekspert marketingu politycznego
Rz: Dlaczego Amerykanie po dwóch latach wybaczają politykom afery seksualne?
Eryk Mistewicz: Tego jest za dużo. Informacji jest tak dużo, że one się niejako znoszą. Jedna afera goni następną. Pięć czy dziesięć lat temu afery żyły nawet kilka miesięcy, a dziś często to, co rozpędza się jako wielka afera rano, późnym popołudniem traci swą siłę nośną i pod wieczór nie istnieje. Co więcej: coraz częściej niedzielna zapowiedź na stronie internetowej, że tygodnik następnego dnia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta