Latynoski przemarsz świętych
Kościół katolicki w Ameryce Łacińskiej szybko traci wiernych. Papież chce, by ocaliły go kobiety.
W Ameryce Południowej mieszka prawie połowa wszystkich katolików. Gdy zaczynał się pontyfikat Jana Pawła II, Watykan stawiał ją za wzór reszcie świata i nazywał kontynentem nadziei. Dziś częściej używa się określenia „kontynent zwątpienia". Odpowiedzią na bolączki południowoamerykańskiego Kościoła mają być dwie zakonnice, i to żyjące ponad 100 lat temu, które Franciszek niedawno kanonizował.
– Papieże zawsze zatrudniali świętych jako posłańców, by nieśli wiernym najważniejsze przesłania – mówi ks. Manuel Olimon, wykładowca na Academia Mexicana de la Historia w mieście Meksyk.
Wiadomość, jaką za pośrednictwem dwóch nowych świętych wysłał tuż przed mającą się odbyć pod koniec lipca, jego jedyną w tym roku, zagraniczną pielgrzymką do Brazylii, skonsternowała kościelnych hierarchów i ucieszyła wiernych.
Kult śmierci
– To afirmacja piekła! – grzmiał w ubiegłym tygodniu kard. Gianfranco Ravasi. Kościół katolicki nie po raz pierwszy, choć wyjątkowo stanowczo, potępił kult Santa Muerte, „świętej śmierci", nazywając go jednoznacznie bluźnierstwem. W Meksyku, jednym z największych na świecie państw katolickich, w uroczystościach wzorowanych na ceremoniach kościelnych, podczas których oddaje się cześć szkieletowi, bierze udział nawet 8 milionów ludzi.
Santa Muerte nazywana jest też patronką...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta