Arsene, sięgnij do portfela
Falstart Arsenalu, udany debiut Moyesa w Manchesterze. Mourinho znów królem Londynu.
Kiedy w szóstej minucie Olivier Giroud dał Arsenalowi prowadzenie w meczu z Aston Villą (1:3), nic nie zapowiadało kłopotów londyńczyków. Nawet wyrównujący gol Christiana Benteke z rzutu karnego jeszcze przed przerwą, podyktowany za faul Wojciecha Szczęsnego na Gabrielu Agbonlahorze.
Polak lekki strzał Benteke obronił, ale z dobitką już sobie nie poradził. Nie miał też szans przy kolejnej jedenastce, bo Belg tym razem uderzył pewnie w ten sam róg, a Szczęsny rzucił się w drugą stronę. – Sędzia liniowy powiedział mi, że nie podyktowałby drugiego karnego, więc nie rozumiem, dlaczego główny arbiter podjął inną decyzję, skoro nie mógł widzieć dokładnie, co się dzieje – denerwował się Arsene Wenger.
Skrzydeł gospodarzom to jednak nie podcięło. Grali ładnie, ale nieskutecznie. Niesamowitym refleksem popisywał się bramkarz Aston Villi Brad Guzan. W 85. minucie dobił Arsenal debiutant, sprowadzony z Sevilli obrońca Antonio Luna, po kontrataku. Meczu nie dokończyli Koscielny (czerwona...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta