Interesy w Hongkongu na cenzurowanym
OPTYMALIZACJA | W Hongkongu stawka CIT wynosi jedynie 16,5 proc. i jest jedną z najniższych w Azji, zaś PIT to zaledwie 15 proc. Niestety, nasz minister finansów zamieścił ten region w wykazie krajów stosujących szkodliwą konkurencję.
Hongkong – specjalny region administracyjny Chin co roku zajmuje pierwsze miejsce w rankingu Wolności Gospodarczej (IEF – Index of Economic Freedom). Jest jednym z największych światowych centrów handlowo-finansowych.
Na szarej liście
Na liście krajów stosujących szkodliwą konkurencję podatkową w zakresie CIT (rozporządzenie ministra finansów z 9 kwietnia ub.r.) znajdziemy również Hongkong. To oznacza m.in., że polskie spółki dokonujące transakcji z podmiotami mającymi miejsce zamieszkania, siedzibę lub zarząd w Hongkongu są zobowiązane do sporządzenia dokumentacji cen transferowych odnośnie do tych transakcji. Przy czym dolny pułap, od którego taka dokumentacja jest wymagana, to równowartość 20 tysięcy euro.
Dodatkowo polscy rezydenci podatkowi nie mogą skorzystać z przywilejów, które dają zapisy umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. Polska nie zawarła bowiem tego typu umowy z Hongkongiem. Niemniej, coraz więcej państw usuwa Hongkong z podatkowej listy szarych krajów – w ostatnich 4 latach specjalna strefa administracyjna Chin podpisała wiele umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Obecnie jest ich około 30 (np. z Austrią, Belgią, Czechami, Chinami, Francją, Hiszpanią, Holandią, Irlandią, Luksemburgiem, Maltą, Portugalią, Szwajcarią, Węgrami, Wielką Brytanią), a kolejne 2 czekają na wejście w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta