Masz firmę? Zapłacisz od honorariów nawet 32 proc.
Fiskus chce sięgnąć głębiej do kieszeni artystów, sportowców czy trenerów. Zmienił zdanie i twierdzi, że duża część ich przychodów to nie zyski z działalności.
Dopiero co pisarze, muzycy, malarze i inni twórcy pogodzili się z ograniczaniem prawa do 50 proc. kosztów uzyskania przychodów (przysługują jedynie do 42 764 zł), a już mają nowy kłopot. Fiskus zmienił zdanie o sposobie rozliczania się twórców, którzy postanowili zarejestrować własne firmy. Zabrania im rozliczać należności z praw autorskich tak jak przychody z działalności gospodarczej.
Zmiana stanowiska
Początkowo fiskus nie widział przeszkód, by artysta-przedsiębiorca zaliczał zyski z praw autorskich do przychodów z działalności gospodarczej. Przykładowo w jednej z interpretacji z 2012 r. wyjaśnił, że gdy osoba fizyczna, prowadząc działalność gospodarczą, otrzyma tantiemy wykonawcze, należy je zaliczyć do przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej. Interpretacja dotyczyła muzyka, który sam uważał, że jest to przychód z praw majątkowych (ITPB1/415-877/12/MR).
Urzędnicy zmienili diametralnie zdanie pod koniec 2013 r. w odpowiedzi na wniosek innego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta