Afryka szansą dla naszej żywności
Polskie firmy szukają rynków zbytu poza Unią Europejską. Drób znad Wisły polubili w Beninie.
Beata Drewnowska
– Nie licząc Dalekiego Wschodu, to właśnie kraje afrykańskie będą tymi, do których powinniśmy zanotować w tym roku największy wzrost eksportu – przewiduje dla „Rz" Magdalena Szabłowska, dyrektor wydziału handlu zagranicznego Spółdzielni Mleczarskiej Mlekovita.
W 2013 roku firma ta wysłała pierwsze znaczące partie towaru do m.in. Kamerunu, Ghany i Mauretanii. Były to m.in. mleko UHT, mleka smakowe i serwatka.
– Rynek unijny jest już nasycony i trudno na nim osiągnąć znaczące wzrosty sprzedaży, dlatego szukamy okazji, aby zwiększać eksport do krajów trzecich, m.in. w Afryce – mówi Magdalena Szabłowska.
Zdaniem ekonomistów Banku BGŻ nasza żywność jest jednym z produktów, który ma szanse mocniej zaistnieć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta