Pozdrowienia dla Mariusza
Nie mogę już słuchać i czytać na temat Mariusza Trynkiewicza. I to nie dlatego, że przeraża mnie ogrom zbrodni, jakich się dopuścił. Tylko z tego powodu, że wiem, do czego to doprowadzi.
Najgorsza w medialnej histerii wokół Trynkiewicza nie jest bynajmniej pornografia śmierci, opowiadanie po wielokroć o tych samych strasznych czynach i epatowanie odbiorców makabrą. Ani żerowanie na rodzinach ofiar, z których większość zresztą nie rozmawia z dziennikarzami (i, szczerze mówiąc, słusznie). Dlatego wciąż i we wszystkich programach widzimy tego samego ojca jednego z zamordowanych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta