Specjalne zero
Piłka nożna nigdy nie była moją ulubioną piłką, całym sercem kibicuję tylko reprezentacji Polski, Polonii Warszawa i każdemu, kto gra przeciwko Jose Mourinho.
Portugalczyk jest tak aroganckim bufonem, że nawet jego kondolencje składane po śmierci Tito Vilanovy brzmią nieszczerze (nie tak dawno wkładał Hiszpanowi palec w oko). Zachowanie Mourinho przy linii autowej, gesty w stronę sędziów technicznych – to jest prawie zawsze prowokacja podszyta pogardą. Taki trener, jeśli wygrywa, staje się koszmarem, bo to jest triumf złoczyńcy czyniącego swoją powinność z przyjemnością i zimną krwią.
Obrońcy Mourinho twierdzą, że ta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta