Energetyka patrzy w stronę OZE
Resort gospodarki wkrótce przedstawi strategię dla sektora do 2050 r. Jakie będzie miejsce OZE?
Aneta wieczerzak-Krusińska
Odnawialne źródła powinny być elementem ochrony środowiska, ale też bezpieczeństwa energetycznego państwa. Ten postulat branży wybijał się najmocniej podczas debaty „OZE: Koniec batalii?", która odbyła się pod patronatem „Rzeczpospolitej".
Bo choć przedstawiciele firm związanych z zieloną energetyką pozytywnie ocenili zakończenie rządowych prac nad nowym projektem ustawy o OZE, nie kryli swoich obaw związanych z poszczególnymi jego zapisami.
Wątpliwości branży
– Ta ustawa stwarza pewną bazę dla dalszego rozwoju energetyki odnawialnej w Polsce. Daje szansę technologiom, które są dziś najskuteczniejsze i najtańsze. Jest zatem jasne, że pierwsze aukcje będą wygrywać wiatraki lądowe i zakłady spalające biomasę w dedykowanych instalacjach – mówił Zbigniew Prokopowicz, prezes firmy Polish Energy Partners (PEP), która posiada zakłady biomasowe i kogeneracyjne, czyli wytwarzające jednocześnie energię i ciepło, farmy wiatrowe na lądzie, ale też projekty związane z produkcją prądu z wiatru morskiego.
Odwoływał się przy tym do nierówności poszczególnych technologii w nowym systemie wsparcia. Odchodzi on od zielonych certyfikatów za ekologiczną produkcję megawatów na rzecz aukcji. Startujący w nich wytwórcy będą konkurować ceną. Zwycięzca otrzyma kontrakt na zakup nawet na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta