Animacja jest uczciwa
Michel Gondry | Reżyser, gość festiwalu Planet+ Doc, mówi Barbarze Hollender, czy film rysunkowy może służyć nauce.
Rz: Pana dokument „Czy Noam Chomsky jest wysoki czy szczęśliwy?" to wywiad z autorem teorii z zakresu psycholingwistyki ilustrowany animowanymi rysunkami. Skąd taki pomysł?
Michel Gondry: Chomsky to fascynujący umysł. Intelektualista, od dawna mnie interesował. Zetknąłem się z nim jakieś dziewięć lat temu. Byłem pod wrażeniem jego poglądów politycznych, ale zainspirowała mnie jego myśl, że kreatywność jest powszechna dla gatunku ludzkiego, ale bardzo niewielu ludzi ją wykorzystuje. Zacząłem studiować jego teorie naukowe, zwłaszcza z dziedziny semiotyki. Zmierzenie się z tym było wielkim wyzwaniem.
A animacja?
Obejrzałem dwa filmy o Chomskim: „Manufactured Consent" i „Rebel Without a Pause". Zachwyciłem się nimi, ale wiedziałem, że muszę znaleźć inny klucz. Pomyślałem, że animacja to jedyny sposób. Jest w niej coś uczciwego, oglądając ją, ludzie wiedzą, że mają do czynienia nie z odbiciem, lecz z interpretacją świata. Poprzez rysunek próbowałem przybliżyć widzowi sposób myślenia Chomskiego i jego samego.
Nie pierwszy raz sięga pan po tę technikę. Wykorzystuje ją pan również w filmach fabularnych.
Kiedyś chciałem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta