Ateny czekają na nagrodę
Z pięciu krajów UE zagrożonych bankructwem jedynie Grecja i Cypr nadal muszą liczyć na pomoc wierzycieli.
Zrobiliśmy wiele, cięcia i oszczędności budżetowe nie miały precedensu, a więc czekamy teraz na nagrodę – w taki sposób da się streścić oczekiwania rządu Grecji wobec jej wierzycieli. Nagrodą miałyby być dalsze koncesje w spłacie długów nagromadzonych przez ostatnie lata. Tego oczekuje od UE grecki minister finansów Yannis Stournaris, który poinformował o tym wczoraj swych kolegów w Brukseli.
Decyzja o tym, co zrobić z Grecją, nie będzie łatwa, gdyż sypią się oskarżenia, iż Grecy złapali wprawdzie oddech, ale sięgnęli po sprawdzoną dawniej metodę fryzowania statystyk i wyników gospodarczych. Zarzuty te pojawiły się w mediach niemieckich, kraju, który miał proporcjonalnie największy udział w finansowaniu dwu pakietów pomocowych dla Grecji w łącznej wysokości 240 mld euro.
Kreatywna księgowość Aten budzi podejrzenia, zwłaszcza w Berlinie
– Mało kto w Niemczech wierzy w taki cud, iż Grecja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta