Unijny skok Polski
Znaczny wzrost podstawowych wskaźników ekonomicznych, eksport rzędu dwukrotności polskiego PKB, rolnicze płatności bezpośrednie i dotacje infrastrukturalne, swoboda przepływu towarów i osób – to główne powody, dla których 89 proc. Polaków uznaje decyzję o wejściu naszego kraju do UE za słuszną.
Marek Mejssner
Jednak Polska, podobnie jak i inne kraje „nowej" Europy, ma problemy z właściwym rozdysponowaniem dotacji unijnych, bezwładem administracji i nieprzygotowaniem dużych przetargów do inwestycji współfinansowanych przez UE.
Po dziesięciu latach od chwili wstąpienia Polski do UE jest widoczne, iż podstawowe wskaźniki ekonomiczne w latach 2004–2013 uległy istotnej poprawie. W dekadzie tej polski PKB wzrósł z 884 mld zł do 1600 mld zł, a więc niemal dwukrotnie, przy czym średnioroczny jego wzrost wyniósł 4 proc. Kraj nasz osiągnął ponad 60 proc. poziomu rozwoju gospodarczego UE, zaś po dziesięciu latach Polska ekonomicznie wyprzedziła bogatsze w chwili integracji Węgry.
W 2003 roku PKB Polski, mierzony wartością siły nabywczej, wynosił 48,8 proc. obecnego PKB unijnego, podczas gdy w 2012 roku było to już 66,9 proc. Dzięki podwyższeniu ratingów inwestycyjnych (w 2007 roku podwyżka z BBB+ do A-), po wstąpieniu Polski do UE i przyspieszeniu inwestycyjnemu, przez to spowodowanemu, szybciej do Polski zaczął napływać kapitał inwestycyjny. W końcu 2013 roku jego skumulowana wartość za lata 2004–2013 wyniosła ponad 405 mld zł.
Wzrosło przeciętne wynagrodzenie (liczone bez wypłat z nagród), przekraczając, według Bankier.pl, w marcu 2014 po raz pierwszy dla sektora przedsiębiorstw granicę 1 tys. euro. W 2004 roku wynosiło ono równowartość...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta