Rakietowa „Wisła” jednak nie wzmocni zbrojeniówki?
Ewentualna rezygnacja PHO z przetargu oznaczałaby wyeliminowanie z gry także francuskich podwykonawców.
Zbigniew Lentowicz
Program „Wisła" to największa – warta ok. 16 mld zł – część kontraktowanego wkrótce systemu obrony powietrznej, wycenianego docelowo na 26,6 mld zł. Z wieloletnim programem obrony polskiego nieba ogromne nadzieje wiąże rodzimy przemysł zbrojeniowy. To jeden z ostatnich wielkich projektów obronnych, który mógłby się stać kołem zamachowym przede wszystkim dla wojskowej elektroniki.
Udział polskich spółek w przedsięwzięciu nie tylko mógłby rozruszać innowacje, ale też obniżyć koszty integracji uzbrojenia – a potem napraw, serwisu i modernizacji, słowem, utrzymania strategicznej tarczy powietrznej przez kolejne dekady. Wiele wskazuje jednak na to, że, niestety, te nadzieje mogą się okazać na wyrost....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta