Rentowni będziemy w dwa lata
Tomasz Balcerzak | Najważniejsze, żeby samoloty latały pełne – zapewnia prezes Eurolotu.
Rz: Jak się lata, konkurując z Ryanairem w Polsce?
Tomasz Balcerzak: Rejsy przewoźnika Ryanair nie do końca są dla nas konkurencyjne. Irlandczycy latają w środku dnia, my mamy rozkład poranny i wieczorny. Nie odczuliśmy też spadku sprzedaży na tych trasach, na których latamy razem. Mam nawet takie wrażenie, że wzrost oferowania może pobudzić rynek, bo niektórzy pasażerowie, widząc promocyjne ceny irlandzkiej linii, skorzystają z ich lotu w jedną stronę, ale już wrócą z nami. Będą to zatem dodatkowo sprzedane bilety przez Eurolot.
Jak więc w tej sytuacji wygląda biznes Eurolotu?
Mamy w tej chwili trzy rodzaje działalności: pierwszy to rejsy z kodem rezerwacyjnym K2, czyli własne Eurolotu. Drugi to wynajmowanie samolotów z załogami – naszym największym klientem jest LOT, któremu wynajmujemy pięć z naszych 11 samolotów. Trzeci to loty czarterowe. Chcemy w ten sposób zwiększyć wykorzystywanie naszych maszyn. Zaczynamy też współpracę z biurami podróży. Ruszyły wakacyjne rejsy z Warszawy do Chorwacji, a wkrótce polecimy z Krakowa do Heringsdorfu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta