Wileński wyścig prezydencki
Rządząca twardą ręką prezydent Dalia Grybauskaitė ma najwięcej szans na reelekcję w najbliższą niedzielę.
O fotel głowy państwa walczy siedmiu kandydatów, w tym Polak, prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, europoseł Waldemar Tomaszewski. Jeśli nikt z kandydatów nie uzyska 51 proc. głosów, to za dwa tygodnie Litwę czeka druga tura wyborów.
– To może zabrzmi dziwnie, ale w tych wyborach wiele będzie zależało od pogody – twierdzi w rozmowie z „Rz" Audrius Bačiulis, komentator tygodnika „Veidas". – Jeśli będzie ciepło, to elektorat Grybauskaitė, czyli popierający konserwatystów i liberałów mieszkańcy dużych miast, swoim zwyczajem wyjedzie na wieś i na działki. Uspokajają go sondaże dające prezydent ponad 40-proc. poparcie.
Jej zwolennicy mogą się jednak przeliczyć. Już dwukrotnie w historii litewskich kampanii prezydenckich murowany faworyt przegrywał w drugiej turze, bo jego przeciwnik przyciąga głosy wszystkich przegranych z pierwszej tury. To udało się w swoim czasie Valdasovi Adamkusowi i Rolandasowi Paksasowi – tłumaczą komentatorzy.
Przeciwnicy bezsilni
Zdaniem Rimvydasa Valatki, redaktora naczelnego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta