Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Życie po ostatniej akcji

07 czerwca 2014 | Świat | Tomasz Deptuła
Prawie 2 tysiące amerykańskich flag upamiętniło w marcu w Waszyngtonie weteranów wojny w Iraku i Afganistanie, którzy popełnili samobójstwo.  Kolegów wspominali byli żołnierze Colleen Ryan oraz Jeff Hensley
źródło: AFP
Prawie 2 tysiące amerykańskich flag upamiętniło w marcu w Waszyngtonie weteranów wojny w Iraku i Afganistanie, którzy popełnili samobójstwo. Kolegów wspominali byli żołnierze Colleen Ryan oraz Jeff Hensley

Z armii odejdzie wkrótce prawie milion żołnierzy. Wielu może mieć problem z pracą i dostępem do lekarza.

To jeden z najpoważniejszych skandali politycznych drugiej kadencji Baracka Obamy. Sekretarz Departamentu ds. Weteranów Eric Shinseki, sam zasłużony weteran i generał w stanie spoczynku, podał się do dymisji. Poniósł tym samym polityczną odpowiedzialność za sprawy, z którymi nie mogą sobie od dziesięcioleci poradzić kolejne administracje.

Opieka nad weteranami od dawna jest wstydliwą sprawą, z którą nie może sobie poradzić amerykańskie państwo. Tym razem w ogniu krytyki znalazł się system opieki zdrowotnej dla ludzi, którzy kiedyś bronili interesów USA na całym świecie.

Pedro Valdez, weteran z Wietnamu, miał kłopoty z układem oddechowym. Przeszedł typową dla żołnierzy tamtej wojny drogę – po skończeniu służby pracował na budowie i wychował trójkę dzieci. Od grudnia 2012 roku próbował się umówić w Phoenix na wizytę u lekarza w placówce dla weteranów. Kilkakrotnie pojawiał się w przychodni, aby się dowiedzieć, że jego wizyty nie zarejestrowano w komputerze. W końcu udało mu się z pomocą córki Priscelli Valdez zamówić kolejny termin – 6 stycznia 2014 roku. Do wizyty jednak nie doszło. Tydzień wcześniej Valdez zmarł. Miał 66 lat.

Wiele wskazuje na to, że przekładanie wizyt u lekarzy było wynikiem celowych działań. – To straszne, że ludzie, którzy powinni się nim zająć, chodzą dziś swobodnie po ziemi – nie kryje...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9858

Wydanie: 9858

Spis treści

Pierwsza strona

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament