W sprawie Froga powoływanie biegłych nie było potrzebne
Rz: Robert N. pseudonim Frog w końcu doczekał się konsekwencji pirackiej jazdy po Warszawie. Prokurator zastosował wobec niego wczoraj dozór policyjny, poręczenie majątkowe oraz nakaz powstrzymywania się od kierowania pojazdami mechanicznymi. Trwało to kilka miesięcy. Nie za długo?
Ryszard Stefański: Aż tyle nie musiało. Chyba że trzeba było ustalić świadków...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta