Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nieoczekiwana zmiana miejsca

01 października 2014 | Rzecz o prawie | Krzysztof Stępiński
autor zdjęcia: Dominik Pisarek
źródło: Fotorzepa

Prokurator generalny zafundował podwładnym 
test na odwagę i obiektywizm, czyli na stosunek 
do praworządności – pisze adwokat.

 

W kodeksie postępowania karnego z 1997 roku pokrzywdzony, który przestrzegał zasad skarżenia prokuratorskich postanowień o odmowie wszczęcia albo o umorzeniu postępowania, otrzymał premię w postaci możliwości wniesienia tzw. subsydiarnego aktu oskarżenia. Ustawodawca uznał, że w takiej sytuacji sprawę powinien ocenić sąd. Miał rację, bo niektóre prokuratorskie decyzje – delikatnie mówiąc – są zagadkowe. Dlatego wiele spraw umorzonych w śledztwach kończy się skazaniem albo cofnięciem aktu oskarżenia po osiągnięciu celu pokrzywdzonego, który – wykorzystując narzędzie prawne, o których mowa w art. 55 § 1 k.p.k. – przymusza do ugody sprawcę obawiającego się skazania.

Samotny biały żagiel

Niestety subsydiarne akty oskarżenia są traktowane także jako narzędzie totalnej wojny prawnej. I nadużywane. Klasyczne przykłady to starcia: nowego zarządu ze starym  o władzę w spółce (art. 296  kodeksu karnego), subiektywnie oszukanego z domniemanym oszustem, którego nie sposób pokonać w procesie cywilnym (art. 286 k.k.) czy też rozwodzących się, którzy walczą o majątek i dzieci. Bywa, że dowody z postępowania karnego robią wrażenie na sędziach oceniających zupełnie inną sprawę. Zapewne dlatego, zgodnie z art....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9955

Wydanie: 9955

Spis treści
Zamów abonament