Sądny dzień dla Hongkongu
Chiny: Uśmierzanie niepokojów w metropolii władze mogą rozpocząć dopiero po środowym święcie narodowym.
Mimo wyznaczania nowych ultimatów zarówno przez szefa lokalnego rządu Hongkongu Leung Chun-Yinga, jak i przywódców ruchu Occupy Central wtorek w Hongkongu okazał się dość spokojny.
W godzinach południowych demonstranci ze zdziwieniem zauważyli nawet zniknięcie z ulic funkcjonariuszy policji. Nie wiadomo, czy to gest mający pokazać dobrą wolę władz czy raczej przegrupowanie sił.
Przełomowa może się okazać środa, która jest dniem święta narodowego Chin (65. rocznica proklamowania ChRL). Początkowo ruch Occupy Central właśnie na ten dzień planował największe demonstracje, jednak z powodu nieporozumień wśród organizatorów tłumy wyszły na ulice już w ostatni weekend.
Jeszcze w poniedziałek dochodziło do starć z siłami porządkowymi, podczas których obrażenia odniosło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta