Współpracą w rodzinnym biznesie rządzą szczególne zasady
UBEZPIECZENIA | O wysokości składkowych obciążeń decyduje to, czy dorosłe dziecko mieszka i prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z rodzicem, który chce je zatrudnić w swojej firmie.
Anna Abramowska
Jak wynika z badań Eurostatu, przeszło 2,5 miliona Polaków w wieku 23–30 lat zalicza się do kategorii „kidaltów" (od angielskiej zbitki słów „kid" – dziecko i „adult" – dorosły), czyli pozostaje na utrzymaniu rodziców. Przeciętnie młody człowiek wyprowadza się z rodzinnego domu dopiero przed trzydziestką.
Dla ubezpieczeń społecznych wspólne mieszkanie z rodzicami i stołowanie się u mamusi czasem może być zgubne. Szczególnie gdy latorośl ma pomagać w prowadzeniu rodzinnego przedsięwzięcia.
Umowa to nie wszystko
Generalnie nic nie stoi na przeszkodzie, aby strony dowolnie wybrały więź, jaką chcą się złączyć. Teoretycznie mają do dyspozycji np. zlecenie, etat, dzieło. Problem w tym, że w zakresie ZUS w pewnych okolicznościach rodzaj zawartej umowy wcale nie przesądzi o tytule do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych i wysokości obciążeń składkowych. Jeżeli syn pozostaje z matką we wspólnym gospodarstwie domowym, to do celów ubezpieczeń będzie traktowany jak osoba współpracująca nawet wtedy, gdy zostanie zatrudniony na umowę o pracę.
Zaangażowany syn
Zgodnie z art. 8 ust. 2 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 1442 ze zm., dalej: ustawa o sus), jeżeli pracownik spełnia kryteria określone dla...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta