W aktach tylko ksero certyfikatów
OBOWIĄZKI | Pracodawca nie może przetrzymywać w teczce osobowej oryginałów dokumentów, które poświadczają kwalifikacje zawodowe podwładnych. Nie ma znaczenia, czy to on płacił za kursy ani jaki był ich koszt.
- Były pracownik, z którym pozostajemy w sporze sądowym o wynagrodzenie za nadgodziny, żąda wydania dokumentów potwierdzających jego kwalifikacje zawodowe – kilkunastu oryginałów imiennych certyfikatów, zaświadczeń o ukończonych kursach i szkoleniach, które odbył. Mimo nalegań pracodawca nie zgadza się ich oddać. Czy w tej sytuacji były pracownik może skierować sprawę do sądu (pracy lub cywilnego) i z jakim żądaniem? – pyta czytelniczka.
Odmowa pracodawcy może być podstawą zarówno w sprawie o wydanie dokumentów, jak i o ewentualne naprawienie wyrządzonej z tego powodu szkody. Właściwy do rozpoznania jest sąd pracy.
Własność pracownika
Pracodawca ma prawo żądać od osoby ubiegającej się o posadę, aby udokumentowała swoje kwalifikacje zawodowe, które są wymagane do wykonywania oferowanej pracy. Sam zainteresowany może natomiast dobrowolnie przedłożyć dyplomy, certyfikaty, zaświadczenia itd. na dowód zdobytych umiejętności i osiągnięć zawodowych (§ 1 pkt 3 i ust. 2 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 28 maja 1996 r. w sprawie zakresu prowadzenia przez pracodawców dokumentacji w sprawach związanych ze stosunkiem pracy oraz sposobu prowadzenia akt osobowych pracownika; DzU nr 62, poz. 286 ze zm.; dalej: rozporządzenie). Wskazane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta