Śledczy surowi dla amatorów jointów
Prokuratorzy rzadko odpuszczają osobom złapanym ze skrętem. Zwłaszcza na wschodzie kraju.
Chociaż przepisy pozwalają odstępować od karania osób złapanych z niewielką ilością narkotyku na własny użytek, to prokuratorzy niechętnie z tego korzystają. W ubiegłym roku umorzenie spraw o posiadanie „niewielkiej ilości" narkotyków to 3,1 tys., a skazanych za ich posiadanie jest trzykrotnie więcej (ok. 10 tys.). Zwłaszcza na wschodzie kraju amatorzy skręta marihuany na pobłażliwość śledczych nie mogą liczyć.
Leczyć zamiast karać
– Widocznie większość prokuratorów nie zgadza się na łamanie prawa i nie akceptuje nawet małego zła, jak posiadanie niewielkiej ilości narkotyku. Nie wsadzają do więzienia za jednego jointa, bo to barbarzyństwo, ale uznają, że jakaś kara jest potrzebna – komentuje prof. Mariusz Jędrzejko, socjolog i pedagog, specjalista terapii uzależnień.
30-letni Paweł W., zatrzymany w Warszawie przez policję, miał...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta