Sukces na trzech frontach
Ekstraklasa. Jesień należała do Legii, która z powodzeniem walczyła w Polsce i w Europie. Kompromitacja Lechii i Zawiszy.
Wydawało się, że zaangażowanie Legii w europejskie puchary spowoduje, że liga będzie ciekawa. Od początku sezonu jasne było bowiem, że to walka w pucharach jest priorytetem mistrzów Polski.
Trener Henning Berg – przy pełnym błogosławieństwie przełożonych – w lidze pozwalał sobie na eksperymentowanie i w weekendy oszczędzał najlepszych zawodników, by w tygodniu mieli oni siły na grę w Europie. Norweski szkoleniowiec do rywalizacji w ekstraklasie posyłał 16-letniego defensywnego pomocnika Krystiana Bielika, 17-letniego obrońcę Mateusza Wieteskę i jego rówieśnika Adama Ryczkowskiego, który zresztą strzelił dwa gole, 18-letniego Roberta Bartczaka czy 20-letniego skrzydłowego Łukasza Monetę (jeszcze dwa lata temu grał w trzecioligowym LZS Leśnica). Miroslav Radović, Ondrej Duda czy Michał Kucharczyk byli przeznaczeni do wyższych celów.
Arsenal kusi
Pierwsza kolejka rozpoczęła się wręcz sensacyjnie. Legia z młodzieżą w składzie przegrała u siebie z beniaminkiem z Bełchatowa 0:1. Wydawało się, że Berg będzie musiał szybko porzucić swój pomysł i bardziej się przyłożyć do krajowych rozgrywek. Jak się jednak szybko okazało, był to tylko wypadek przy pracy, a Norweg niewzruszony dalej robił swoje. Starsi i bardziej doświadczeni piłkarze zaczęli częściej pojawiać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta