Włosi żądają pieniędzy, poślizg gazoportu rośnie
Wykonawca chce podwyżki i darowania kar za opóźnienie. Gra toczy się o kilkaset milionów.
Tomasz Furman
Konsorcjum budujące gazoport w Świnoujściu, na czele z włoską firmą Saipem, chce dodatkowych pieniędzy i darowania kar za opóźnienie budowy terminalu mającego przyjmować statki ze skroplonym gazem LNG.
– Gra toczy się w sumie o kilkaset milionów złotych. Kwota ta zawiera zarówno kary umowne, które wykonawcy mieliby uiścić za opóźnienia inwestycji, jak i wcześniej składane przez nich roszczenia – mówi nam osoba zbliżona do negocjacji prowadzonych z konsorcjum. Zgodnie z ostatnim aneksem gazoport miał być gotowy do końca 2014 r. i kosztować 2,4 mld zł.
Kontrolowane przez resort skarbu Polskie LNG, które jest właścicielem terminalu, podaje, że w lutym stan zaawansowania prac na budowie przekroczył 96,3 proc. Dostawy i montaż urządzeń zostały zrealizowane w 100 proc. Obecnie gros prac to próby i czynności związane z odbiorami oraz czynności przygotowawcze do rozruchu. Ostatnio podawany oficjalnie termin startu terminalu to lato tego roku....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta