Nadzór sam wszystkiego nie ustali
NIERUCHOMOŚCI | Przepisy pozwalają powiatowemu inspektorowi nadzoru budowlanego przeprowadzać oględziny i doraźne kontrole. To za mało, by ustalić faktyczny stan techniczny budynku. Dlatego ma on prawo żądać od przedsiębiorcy dokonania ocen technicznych lub ekspertyz.
Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał w mocy postanowienie nadzoru budowlanego nakładające na właściciela zakładu produkującego wyroby drewniane dostarczenia oceny technicznej budynków. Jako podstawę prawną powołał art. 81c ust. 2 prawa budowlanego.
Zanim jednak sprawa trafiła na wokandę NSA, wcześniej powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Tarnowskich Górach ustalił w trakcie przeprowadzanej przez siebie kontroli, że Emanuel Ś. w budynku mieszkalnym oraz gospodarczym prowadzi produkcję wyrobów z drewna. Zdaniem inspektora, nie zmienił on wcześniej sposobu użytkowania budynku mieszkalnego na produkcyjny, doszło więc do samowoli.
Zakazał więc korzystania z budynku na potrzeby produkcji oraz nałożył na przedsiębiorcę obowiązek przedłożenia w wyznaczonym terminie dokumentów wymienionych w art. 71 ust. 2 prawa budowlanego. Właściciel nieruchomości nie dostarczył dokumentów w terminie. Wówczas inspektor nakazał przywrócić budynek do pierwotnego stanu.
Za dużo znaków zapytania
Przedsiębiorca odwołał się do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, a ten uchylił decyzję powiatowego inspektora i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Według niego nie wyjaśniono stanu faktycznego, w tym ustalenia czasu prowadzenia działalności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta