Poza biurem, ale pod kontrolą
Nowe technologie i rosnąca popularność zdalnej pracy zwiększają chęci do monitoringu pracowników.
Anita Błaszczak
Gdy przed ponad rokiem w pewnej amerykańskiej firmie IT wprowadzono nowy system kontroli pracy programistów, nikt się nie spodziewał, że ujawni on nietypową działalność jednego z pracowników. Okazało się, że informatyk na własną rękę wprowadził outsourcing swoich zadań, zlecając ich wykonanie programiście w Indiach (znalazł go za pośrednictwem jednego z portali dla kontraktorów).
Pomysłowy Amerykanin każdego ranka przesyłał swoje zadania podwykonawcy z Indii, a po południu dostawał gotową pracę, którą przekazywał szefom. Różnica w zarobkach sprawiała, że obaj informatycy chwalili sobie outsourcingowy biznes. Do czasu, gdy amerykańska spółka wprowadziła system dokładnie monitorujący aktywność swoich informatyków, a ten wykazał dziwne operacje na jednym z komputerów. Ten przypadek, który przed rokiem przewinął się przez większość portali HR, menedżerowie mogą uznać za dobry argument do wprowadzenia systemów monitoringu.
Lekcja dyscypliny
Jeszcze bardziej przekonujące mogą być jednak statystyki, które wykazują, jak wiele czasu pracownicy biur marnują w pracy na prywatne buszowanie w internecie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta