Grube miliardy na armię, czyli polski wyścig zbrojeń wśród raf
Rakiety Patriot, nowe śmigłowce,okręty i drony to cel tegorocznego wyścigu zbrojeń polskiej armii. Zapowiadane przez MON modernizacyjne żniwa, które tylko w tym roku pochłoną ponad 8 mld złotych (a ok. 140 mld w ciągu najbliższej dekady), mogą jednak łatwo osiąść na mieliźnie. Niektóre rafy już zdążyły przypomnieć o swoim istnieniu.
Rafa pierwsza: politycy
Tegoroczny, wart 13 mld zł zakup śmigłowców wielozadaniowych, okrzyknięty wojskową inwestycją dekady, już wzbudza kontrowersje. Nawet prezydent Andrzej Duda w ogniu kampanii wyborczej dzielił się wątpliwościami w sprawie wyboru helikopterów Airbusa. Śmigłowcowy przetarg szybko się znalazł na celowniku krytyki ze strony parlamentarnej opozycji, spowodował też wzburzenie w Mielcu i Świdniku, w których od lat inwestowano w istniejące fabryki helikopterów.
Przedsiębiorcy, zagraniczne koncerny i lokalne samorządy z Doliny Lotniczej mają za złe rządowi wybór karakali, maszyn Airbus Helicopters. Powód? Europejski gigant dopiero teraz planuje większe zaangażowanie w krajowy przemysł. Konkurencyjni producenci, zatrudniający już tysiące pracowników, powiązani kapitałowo z AgustaWestland i Sikorsky Aircraft, którym właśnie odlatują polskie zyski, nie godzą się z przegraną.
Zamieszanie wokół śmigłowców to zapowiedź tego, co może czekać inne przetargi, jeśli przyszłe inwestycyjne decyzje MON naruszą interesy firm czy związkowych lobby. Bój idzie o ogromne pieniądze, w takiej grze niełatwo się pogodzić z przegraną. Strach pomyśleć, co będzie, gdy światowe potęgi stoczniowe i ich krajowi partnerzy zetrą się w walce o zamówienia na okręty podwodne (zamówimy trzy jednostki)....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta