Małostkowe referendum
Prezydentowi Dudzie czynię zarzut działania w gorączce wyborczej bez liczenia się z interesami państwa, które reprezentuje – pisze senator PO.
Nie słabnie spór wokół wniosku prezydenta Andrzeja Dudy o referendum w dniu wyborów parlamentarnych. Padają argumenty, że charakter pytań jest małostkowy, inni mówią o uczuciu zawodu (premier Ewa Kopacz) czy oburzeniu z powodu nadużycia kampanii wyborczej dla celów politycznych. Jedynie PiS, wraz z Pawłem Kukizem, broni pomysłu swego wybrańca.
Z całą pewnością wątpliwości będzie miał Senat, który wcześniej z nadmierną dozą zaufania przystał na wniosek prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Bądźmy jednak rzeczowi. Prezydent Duda – nieważne, czy wsłuchał się w głos PiS i związków zawodowych, czy wystąpił z własnej inicjatywy – rzeczywiście obiecywał podjęcie tematu wcześniejszych emerytur. Wskazywał na różne formy dotrzymania swej obietnicy wyborczej – od przywrócenia poprzedniego systemu emerytalnego po najnowszy pomysł zawarty w pytaniu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta