Przewaga wiecowego krzykacza
Na październikowych wiecach 1956 roku (jako 17-letni chłopak zaczynałem wtedy edukację polityczną) któryś z krótkotrwałych liderów wpadł na pomysł, by odrzucić zarówno socjalizm, jak i „burżuazyjną" demokrację i wprowadzić rządy wiecowe.
Podobno tak się rządzono w mitycznych czasach piastowskich, nim nieszczęsny Mieszko sprowadził z Pragi klechów, a z Niemiec rzemieślników. Mam sentyment do tamtych czasów także dlatego, że duch mającej nadejść za 24 lata „Solidarności" unosił się nad...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta