Organizacje kościelne a prawo świeckie

autor zdjęcia: Tomasz Wawer

źródło: Rzeczpospolita

źródło: materiały prasowe

Dariusz Walencik

Wykaz kościelnych osób prawnych, których osobowość została uznana na forum państwowym, powinien być prowadzony w formie elektronicznej, 
i powszechnie dostępny – postuluje Dariusz Walencik.

W „Rzeczpospolitej" z 18 marca 2016 r. w dziale „Analizy i opinie" opublikowano tekst mecenasów: Stefana Jacyno i Przemysława Szymczyka zatytułowany „Zakup gruntu od parafii bez zgody biskupa będzie ważny". Jego podstawowe tezy zawierają się w dwóch twierdzeniach:

1. „Nawet jeśli z wewnętrznych regulacji kościelnych wynikają ograniczenia dotyczące reprezentacji przy obrocie nieruchomościami, nie ma ich w przepisach powszechnie obowiązujących";

2. Naruszenie wewnątrzkościelnych regulacji „[...] nie powinno mieć negatywnego skutku dla kontrahenta, którego ochrona powinna być identyczna jak w przypadku zawierania umowy np. ze spółką czy stowarzyszeniem. Obrót gospodarczy [...] powinien odbywać się na jednolitych zasadach".

Wprawdzie autorzy poprawnie przedstawili stan de lege lata, dlatego też oba twierdzenia zasługują na pełną akceptację. W ich analizie zabrakło jednak jakichkolwiek postulatów de lege ferenda.

Brak pełnej zgodności

Aktualny stan prawny w odniesieniu do zakresu reprezentacji osób prawnych Kościoła katolickiego (analogicznie innych związków wyznaniowych o ustawowo uregulowanej sytuacji prawnej), odbiega od praktyki (notarialnej, wieczystoksięgowej, bankowej), opartej na judykaturze Sądu Najwyższego i daleki jest od zasad przyzwoitej legislacji oraz godzi w zasadę pewności...