Finansowe i wstydliwe sekrety klasztoru Shaolin
Ze skromnej buddyjskiej świątyni opat Shi Yongxin stworzył globalną markę. A jego apetyty biznesowe są o wiele większe.
Skoro Chiny mogły zaimportować parki rozrywki Disneya, to dlaczego inne kraje nie mogą mieć u siebie filii klasztoru Shaolin? – mawia Yongxin, znany także jako mnich-prezes (CEO Monk). Odkąd 16 lat temu stanął na czele Shaolin, przekształcił skromny górski kompleks klasztorny z zacienionymi podwórkami i buddyjskimi kapliczkami w globalny brand.
Stał się symbolem sukcesu i uosobieniem dobrej współpracy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta