Przepisy o aptekach pod lupą konstytucjonalisty
Apteki nie tylko powstają, ale ulegają też likwidacji. Wystarczyłoby zamknięcie części z nich, aby limit 1 proc. był przekroczony bez podejmowania przez przedsiębiorcę działań koncentracyjnych – pisze ekspert.
Prof. Bogusław Banaszak
Artykuł 99 ust. 1 Prawa Farmaceutycznego (PF) stanowi, że apteka ogólnodostępna może być prowadzona tylko na podstawie zezwolenia. Art. 99 ust. 3 określa przesłanki wykluczające jego wydanie. Najogólniej rzecz biorąc, zezwolenia nie wydaje się, gdy ubiegający się o nie prowadzi lub kontroluje na terenie województwa więcej niż 1 proc. aptek ogólnodostępnych. W ostatnim czasie zdarza się wszczynanie przez organy Państwowej Inspekcji Farmaceutycznej postępowań mających na celu cofnięcie zezwolenia na prowadzenie apteki na skutek przekroczenia limitu 1 proc. Sądy administracyjne nie wypowiadały się dotąd w tego typu sprawach (za wypowiedź taką trudno uznać poboczne wzmianki na marginesie uzasadnienia wyroku WSA w Warszawie z 23.07.2015 r., sygn. VI SA/Wa 399/15, dotyczącego całkiem innych kwestii). Powstaje więc zasadne pytanie, czy opisana praktyka organów jest dopuszczalna z punktu widzenia prawa konstytucyjnego i administracyjnego.
Pytanie o zgodność z konstytucją
Przepis art. 99 ust. 3 PF może budzić zasadne pytania o zgodność z Konstytucją RP. Trudno odnaleźć godny ochrony interes publiczny, który mógłby usprawiedliwić tak poważną ingerencję w wolność podejmowania działalności gospodarczej. Być może w przyszłości przepis doczeka się kontroli konstytucyjności; do tego czasu konieczna jest taka jego wykładnia, która...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta