Bohaterowie chwilowo w piwnicy
Dziś turniej zaczynają Agnieszka Radwańska i Magda Linette. W singlu mężczyzn Polaków nie ma, pierwszy raz od roku 2008.
Organizatorzy turnieju dostali prezent, którego w ostatnich latach los im raczej skąpił: nawet po lekturze wszystkich zapowiedzi w światowej prasie trudno powiedzieć, kto wygra.
Jeszcze niedawno, po Australian Open oraz turniejach w Indian Wells i Miami, padało pytanie: czy Novak Djoković zejdzie z chmur na ziemię, czy też będzie to dominacja taka jak w najlepszych czasach Pete'a Samprasa i Rogera Federera, a Wielki Szlem, którego oni nie zdobyli, zostanie Serbowi podany na tacy.
Dziś, gdy Djoković na kortach ziemnych nie pożera już rywali, zniknęła aureola znad głowy Serba, wrócił on pomiędzy śmiertelnych i choć wciąż jego szanse bukmacherzy oceniają najwyżej, zmartwychwstanie Rafaela Nadala i świetna forma Andy'ego Murraya (w tym roku w turniejach z cyklu Masters 1000 wygrał zarówno z Nadalem, jak i z Djokoviciem) sprawiły, że turniej jest bardziej otwarty, niż bywał ostatnio.
Już w ubiegłym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta