Dyscyplinarka skuteczna od razu
Gdy etatowiec rozwiązuje angaż bez wypowiedzenia, bo pracodawca ciężko naruszył wobec niego podstawowe obowiązki, następuje to z chwilą, kiedy firma otrzyma to oświadczenie.
Ryszard Sadlik, sędzia Sądu Okręgowego w Kielcach
W takim przypadku pracownikowi przysługuje odszkodowanie. Według orzecznictwa prawo do niego zależy od stwierdzenia, że rozwiązanie umowy było uzasadnione. Jedną z przesłanek tego odszkodowania jest bowiem „dopuszczenie" się przez pracodawcę ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków. Gdy zaś tego „dopuszczenia się" nie ma, a więc gdy taki fakt nie miał miejsca, roszczenie o odszkodowanie nie może powstać i pracodawca nie musi go wypłacać. Innymi słowy, nie w każdym przypadku rozstania bez wypowiedzenia pracownik uzyska odszkodowanie. Jeżeli w przekonaniu pracodawcy brakuje przesłanek z art. 55 § 11 k.p., może oczywiście odmówić jego wypłaty. Wtedy prawdopodobnie pracownik będzie dochodził go przed sądem. Ten zaś, badając zasadność rozwiązania angażu przez pracownika, w pierwszej kolejności rozstrzyga, czy szef naruszył podstawowy obowiązek (obowiązki) wobec zatrudnionego. Następnie ocenia, czy to naruszenie miało charakter ciężki. Jeśli uzna, że tak faktycznie było, zasądza odszkodowanie.
Ile do kieszeni
Wysokość odszkodowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta