Dzień świra
Konrad Kołodziejski
Jestem człowiekiem, który nade wszystko na świecie kocha wolność. Człowiekiem niesłychanie wrażliwym i subtelnym. Dlatego nie mogę pogodzić się z tym, że byle cham, rozpierając się łokciami, próbuje mi tę moją wolność odebrać.
Siedzę sobie spokojnie w ogródku, popijając kawę, i nagle mój sąsiad – cóż za cham – uruchamia kosiarkę, odbierając mi w ten sposób wolność od hałasu. Na ulicy moją wolność odbierają mi przechodnie. Chamy nie rozumieją, że ja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta