Skrzypienie stalówki
Grafolodzy posmutnieli, ich zawód zanika, bo ludzie przestają pisać odręcznie.
Nasza cywilizacja wyrosła na wynalazku pisma. Babilończycy odciskali znaki w glinie, Chińczycy malowali je na jedwabiu, Egipcjanie na papirusie, Rzymianie na pergaminie, po papierze skrzypiały gęsie pióra, potem stalówki. Ale kres tego nadchodzi – agonię zapoczątkowała maszyna do pisania, a cios miłosierdzia kończący egzystencję pisma odręcznego zadają na naszych oczach komputery, e-maile, esemesy.
Przejawem tego zjawiska była scena w amerykańskim sądzie podczas rozprawy przeciwko funkcjonariuszowi straży obywatelskiej, który zastrzelił nastolatka. Kobieta występująca jako świadek, poproszona o odczytanie listu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta