Wójt prześwietli życie prywatne właściciela uśpionego konta
Dzięki noweli prawa bankowego gminy zyskają dostęp do historii wszystkich wypłat dokonywanych z tzw. „martwych kont" – ostrzega prawnik.
Dane osobowe i informacje o klientach instytucji finansowych nie mają naturalnie postaci materialnej ani ceny urzędowej, ale są dobrem wartościowym i powinny podlegać ochronie stanowionego prawa. Nie chodzi o ukrywanie szemranych interesów tego czy owego, lecz o prawo do prywatności i nasze dobra osobiste, których ochrona jest kanonem europejskiej kultury prawnej.
Nawet jeżeli uznać, że jest wiele innych – znacznie bardziej przykuwających uwagę – zagadnień spornych we współcześnie tworzonym prawie, to pomysł, aby w gminie właściwej dla posiadacza uśpionego rachunku bankowego prześwietlano jego życie prywatne „do trzewi", analizując wszystkie – powtórzmy – wszystkie „kwoty i tytuły wypłat" z tego rachunku (art. 111c pkt 4 znowelizowanego 9 października 2015 r. prawa bankowego, dalej: p.b.), musi wprawiać w osłupienie.
Drugie życie rachunku
Nie trzeba nadzwyczajnej wyobraźni, żeby uświadomić sobie, jak wrażliwe dane mogą wynikać z analizy „wypłat" dokonywanych z rachunku uśpionego. By nie być gołosłownym – w ten sposób można zdobyć informacje o alimentach, egzekucjach komorniczych, karach finansowych płaconych z tego rachunku, płatnościach związanych z opieką medyczną pokrywanych przez posiadacza, donacjach czynionych na rzecz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta