Strategiczna nagroda
Sojusze, zwłaszcza NATO, są siłą zachodniego porządku politycznego. Nasi rywale – Rosja w Europie i Chiny w Azji – nie mają dziś sojuszników i z geopolitycznego punktu widzenia są w niekorzystnej sytuacji – pisze ekspert ds. bezpieczeństwa.
Szczyt NATO w Warszawie jest ważnym przypomnieniem dwóch prostych i podstawowych, choć często zapomnianych, prawd. Po pierwsze, głównym celem sojuszu północnoatlantyckiego jest odstraszanie, a jeśli to konieczne, pokonanie każdego wroga. Po drugie, sam sojusz, jako zbiór państw członkowskich wspólnie podejmujących decyzje, jest właśnie środkiem odstraszającym.
Odstraszanie i obrona
Pierwszy punkt stanowi prawdziwy fundament: NATO jest narzędziem polityki zagranicznej jego członków – nie jej celem. Wyrażanie tych celów lekko różni się w poszczególnych krajach, ale w ogólnym ujęciu można je określić wspólnie jako ochronę suwerenności i bezpieczeństwa poszczególnych państw – członków sojuszu. Cele te także się różnią, ponieważ ocena zagrożenia w danym kraju różni się od tej u pozostałych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta