Odsetkowy zawrót głowy
Nowelizacja przepisów dotyczących odsetek naruszyła elementarną zasadę sztuki tworzenia prawa, według której nie zmienia się znaczenia pojęć prawnych, które mają utrwalone znaczenie – uważa sędzia Bartłomiej Glapiński.
Odsetki. Jakie są ich rodzaje i kiedy się należą, niemal każdy prawnik do tej pory dobrze wiedział. Te czasy się jednak skończyły 1 stycznia br., kiedy to weszła w życie ustawa z 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (DzU poz. 1830). Wraz z nowymi przepisami pojawiły się problemy, których rozwiązanie wymagać będzie zapewne rozstrzygnięć Sądu Najwyższego. Na razie brakuje jednolitej linii orzeczniczej, choćby na poziomie poszczególnych sądów, a nawet wydziałów. Krótko mówiąc, w odsetkach panuje chaos.
Ustawa powyższa m.in. dotychczasowe „odsetki ustawowe", przysługujące zarówno z tytułu opóźnienia (art. 481 § 2 k.c.), oraz zwykłe kapitałowe (art. 359 § 2 k.c.) wyraźnie zróżnicowała, zarówno poprzez wskazanie odmiennych mechanizmów ich obliczania (rezygnując z delegacji do ich ustalania w drodze rozporządzenia), jak i przypisanie im odrębnych nazw. Co do odsetek z art. 359 § 2 k.c. pozostawiono nazwę „odsetki ustawowe", w odniesieniu zaś do odsetek z art. 481 § 2 k.c. zmieniono ich nazwę z „odsetek ustawowych" na „odsetki ustawowe za opóźnienie". W ustawie o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (dalej: ustawa o terminach zapłaty) wprowadzono z kolei „odsetki ustawowe za opóźnienie w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta