Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wszystko robi po swojemu

05 lipca 2016 | Sport | Piotr Żelazny

Gareth Bale | Walijski gwiazdor w półfinale stanie naprzeciwko Cristiano Ronaldo. W Realu Madryt łączy ich szorstka przyjaźń

Środowy półfinał Portugalia – Walia już jest sprowadzany do pojedynku między dwoma najdroższymi piłkarzami świata. Nie pałają oni do siebie wielką sympatią, choć grają w tym samym klubie. Walijczyk trafił do Królewskich z Tottenhamu latem 2013 roku. Już wtedy media brytyjskie twierdziły, że kosztował 100 milionów euro, ale oficjalną sumą, jaką podał klub z Madrytu, było 90 milionów. Z czasem się okazało, że Real zawarł nieformalną umowę z Bale'em, ludźmi z jego otoczenia i londyńskim klubem, by nie ujawniać prawdziwej sumy – 101 milionów – ponieważ „Ronaldo źle znosi, że ktoś jest droższy od niego".

Tak przynajmniej twierdzą informatorzy hiszpańskiej gazety „Marca". Tym tematem – kto droższy, jakie były różnice finansowe, jak sprawę komentuje Portugalczyk – hiszpańskie media żyły zimą tego roku.

Ronaldo to szczególne studium narcyzmu, co najlepiej pokazał zrobiony na jego zlecenie film biograficzny. Portugalczyk – zapewne nieświadomie – przedstawia się w nim światu jako człowiek opętany samym sobą. O Złotej Piłce mówi się w filmie znacznie częściej niż o...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10488

Wydanie: 10488

Spis treści
Zamów abonament