Bydgoszcz potęgą na wodzie
Sport | Igrzyska w Rio potwierdziły, że nad Brdą potrafią trenować mistrzów wioseł i kajaków. Dziewczyny z bydgoskich klubów wróciły z Brazylii z trzema medalami. tomasz wacławek
Nie ma drugiego miasta w Polsce, któremu 16 dni rywalizacji w Rio dostarczyłoby tyle radości. Olimpijskie tradycje wioślarskie są w Bydgoszczy bardzo bogate, sięgają 2000 roku. Z Sydney i z Aten złoto dla klubu przywoził Robert Sycz (z Tomaszem Kucharskim w dwójce podwójnej wagi lekkiej), w Pekinie po srebro w czwórce bez sternika popłynęli Miłosz Bernatajtys i Bartłomiej Pawełczak, wreszcie cztery lata temu brąz w parze z Julią Michalską wywalczyła Magdalena Fularczyk.
Ta ostatnia osada po igrzyskach w Londynie się rozpadła, ale nie przestała istnieć. Do Brazylii poleciała w zmienionym składzie. Michalską zastąpiła Natalia Madaj, koleżanka Fularczyk z Lotto-Bydgostii. Znają się doskonale, kiedyś już razem startowały,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta