Rozsądek wreszcie wygrywa
Powtórki wideo pomagały sędziemu w meczu Włochy – Francja. Świetny eksperyment.
Dzień 1 września być może przejdzie do historii piłki nożnej jako początek rewolucji, przed którą przez lata władcy futbolu z niezbyt przekonujących powodów bronili się rękami i nogami. Powiadano, że korzystanie z powtórek wideo zakłóci płynność gry, a nawet, co jest już zupełnie absurdalne, że nam futbol zdehumanizuje, pozbawiając grę tak cennego elementu, jak zawodność sędziowskiego oka.
W efekcie rażące błędy arbitra, które od lat można sobie obejrzeć kilka sekund później w powtórce telewizyjnej, pozostawały nieodwołalne. Co gorsza, arbitrów czasem zawodzi nie tylko oko, ale także uczciwość.
Eksperyment w Bari pokazał, że wcale nie musi tak być, dzięki VAR (Video Assistent Referee). Aż dwóch wideoasystentów (holenderscy sędziowie piłkarscy Pol van Boekel i Danny Makkelie) zasiadło wraz z technikami przed ścianą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta