PiS Jekyll i PiS Hyde
Gospodarka | Dobra zmiana, ale z mroczną osobowością
krzysztof kowalczyk
Na dobry pomysł wpadł na początku września wicepremier Mateusz Morawiecki: ruszył do Londynu, by kusić dobrymi warunkami w Polsce osiadłe tam wielkie zachodnie banki. Te, oczywiście, które rozważają założenie filii na kontynencie, na wypadek gdyby w wyniku Brexitu straciły tzw. jednolity paszport europejski dający prawo do prowadzenia biznesu w całej UE.
Wyjazd wicepremiera odbył się z przytupem, zapowiedział go nawet na pierwszej stronie dziennik „Financial Times", wcześniej na ogół punktujący działania „dobrej zmiany". Sęk w tym, że o względy londyńskich bankierów zabiega dziś cała Europa – od Dublina przez Frankfurt po Amsterdam – a nasze szanse osłabiają wcześniejsze słowa rządzących Polską, że zagranicznego kapitału w sektorze finansowym jest za dużo.
Na domiar złego na kilka dni przed wyprawą do Londynu agencja ratingowa Moody's wytknęła polskim władzom, że wszczęcie prokuratorskiego postępowania w sprawie niedopuszczenia do orzekania trzech wybranych za rządów PiS sędziów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta