Wojna cenowa na naszym niebie
transport | Taryfy w Polsce należą już do najniższych w Europie, ale spadają dalej, bo przewoźnicy chcą zająć jak najlepsze pozycje na szybko rosnącym rynku. danuta walewska
Wczoraj zaczęła się kolejna bitwa. LOT ogłosił, że sprzeda milion biletów po Europie już od 169 zł, do Azji zaś i do USA – po niespełna 1700 zł. Z kolei Ryanair zaproponował loty z warszawskiego lotniska Chopina do Wrocławia i Gdańska po 9 zł. Na odpowiedź niskokosztowego Wizz Air nie trzeba było długo czekać. Ceny wszystkich biletów ściął o 20 proc. Wtedy Ryanair dorzucił jeszcze 30-proc. zniżkę na przewożony bagaż. To nowa odsłona wojny cenowej na polskim niebie. A będziemy latać coraz taniej.
Tanio jak w Polsce?
Duża konkurencja ze strony linii niskokosztowych i fakt, że nie jesteśmy zamożnym społeczeństwem, spowodowały, że Polska znalazła się w grupie krajów, gdzie już teraz tanio można kupić bilety lotnicze. W przypadku naszego kraju znaczenie ma jednak i to, że rynek przewozów lotniczych szybko rośnie i nieustannie pojawiają się nowi przewoźnicy ze swoimi ofertami. Natomiast ci, którzy są już obecni, chcą często za wszelką cenę utrzymać udział w rynku, więc podwyżki cen raczej nie wchodzą w rachubę.
Internetowa wyszukiwarka biletów lotniczych niemiecki...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta