Słowackie dynamo
Dominika Cibulkova wygrała w Singapurze turniej Masters. W finale pokonała Andżelikę Kerber 6:3, 6:4.
Słowaczka zrobiła to ubiegłoroczną metodą Agnieszki Radwańskiej – najpierw dwie porażki w grupie, następnie zwycięstwo ostatniej szansy nad Simoną Halep i wreszcie pomoc rywalki, w tym przypadku Kerber, w awansie do półfinału.
Potem był heroiczny bój ze Swietłaną Kuzniecową i finał, w którym wciąż napędzana niezwykłą energią Słowaczka okazała się lepsza od swej dobrodziejki, liderki rankingu WTA. Mecz o tytuł, puchar i ponad 2 miliony dolarów (dokładnie 2,054 mln, czyli tyle samo, ile wzięła rok temu Polka) nie odbiegał od standardów współczesnego tenisa kobiecego – obie finalistki potrafią mocno uderzyć piłkę, obie raczej nie bawią się w subtelności przy siatce, obie doskonale biegają do piłek niemal straconych.
Stawiano raczej na leworęczną Andżelikę z Puszczykowa; wynikało to z dotychczasowych osiągnięć i półfinału, w którym Kerber tak wyraźnie zdominowała Agnieszkę Radwańską.
Było inaczej, bo debiutantka Dominika...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta