Teatr w garażu dla czołgów
O planach na 2017 rok i sukcesach w roku minionym – opowiada Henryk Jacek Schoen, dyrektor Teatru Bagatela w Krakowie.
Rz: Krakowski Teatr Bagatela słynie z rekordów frekwencyjnych. Ilu zatem widzów zasiadło w 2016 roku na widowni kierowanego przez pana teatru?
Henryk Jacek Schoen: Pozwoli pan, że sięgnę do statystyk. Chcę być precyzyjny, bo liczby, które przytoczę, robią wrażenie. W 2016 roku nasze spektakle w Krakowie i na wyjazdach gościnnych w całej Polsce obejrzało 184 594 widzów. To o 13 tysięcy więcej niż w 2015 roku. Wynika to bezpośrednio z liczby zagranych spektakli, których w siedzibie było 636, a na wyjazdach – 78. Razem daje to imponującą liczbę – 714! Trzeba podkreślić, że frekwencja na spektaklach wzrosła nam do 85 procent. Ze sprzedaży biletów uzyskaliśmy 7 mln 539 tysięcy złotych.
A co z dotacją? Ubiegłoroczna wynosiła: 5 mln 695 tysięcy złotych. Bagatela jest wyjątkowym teatrem, który więcej zarabia, niż dostaje.
To prawda. Zrealizowaliśmy dziewięć premier. Ale w tym miejscu muszę powiedzieć jeszcze o ponadstandardowych działaniach teatralnych i okołoteatralnych, jakich się podejmujemy. Jednym z nich na przykład było przearanżowanie na potrzeby akcji społecznej już wcześniej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta