Jak stary Strauss nabawił się w Poznaniu choroby morskiej
Poczciwą „Zemstę nietoperza" w poznańskim Teatrze Wielkim wyprawiono w rejs współczesnym statkiem. I omal nie zatonęła.
To bodaj już ostatnia klasyczna operetka wiedeńska, którą dziś chętnie się wystawia, a jednak dla współczesnego teatru jest w niej coś obciachowego. Zabawa z szampanem, walce i czardasze, długie suknie i fraki – jakże ten świat jest daleki od tego, co dziś oglądamy na scenach.
Można jednak to przyjąć z całym dobrodziejstwem. Można zgodzić się w „Zemście nietoperza" Johanna Straussa syna na stare pomysły: mąż nie poznaje żony, bo skryła twarz pod maseczką, pokojówka robi furorę w sukni swojej pani,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta