Gujski: Zlecenie z nadgodzinami
Dziennikarze zaczynają pozywać redakcje o nadgodziny. O tym, jak to wygląda w praktyce, mówił w programie #RZECZoPRAWIE adwokat Waldemar Gujski.
Dziennikarz, jak każdy zatrudniony na umowie o pracę, powinien pracować co do zasady 8 godzin dziennie i 40 godzin tygodniowo. Jeśli pracuje dłużej, to należy mu się roszczenie o nadgodziny. Są to dodatki rzędu 50–200 proc. do stawki podstawowej. Jeśli dziennikarz zostaje „wypchnięty ze stosunku pracy" na umowę prawa cywilnego i pracuje w tym samym miejscu jak przedtem w ramach umowy o pracę, w takim samym podporządkowaniu organizacyjnym, w takiej samej hierarchii i strukturze, to jest to umowa pozorna. Jeśli taki pracownik wystąpi do sądu pracy i udowodni – bo to na nim spoczywa ciężar dowodu, to ma szanse na ustalenie stosunku pracy i wynikające z tego konsekwencje natury prawnopracowniczej. —j.k.